Halloween z każdym rokiem powiększa grono swoich wielbicieli i jest coraz huczniej świętowane także w naszym kraju. Ten październikowy zwyczaj przybył do nas ze Stanów Zjednoczonych, gdzie obecnie urządza się obchody z największym rozmachem. Chociaż halloween nieśmiało zaczęło pojawiać się w Polsce już w latach 90. ubiegłego wieku, to dopiero od kilku lat jego obecność jest mocniej zauważalna.
Amerykańskie święto z dynią w roli głównej – skąd się wzięło?
Geneza tego święta nie jest jednoznaczna, jednak w zwyczajach halloweenowych można doszukać się podobieństwa do pogańskich tradycji związanych z upamiętnieniem zmarłych. Jego odpowiednikiem na wschodnio europejskich ziemiach można określić słowiańskie dziady odprawiane w nocy z 31 października na 1 listopada. Polegały one na wspominaniu zmarłych przodków oraz ofiarowaniu im pokarmów i napojów, które miały pomóc w zaświatach. Praktycznie obrzędy te były uroczystymi ucztami, gdzie domownicy zrzucali porcje posiłków (w zależności, gdzie świętowano) na podłogę lub grób. Dosyć powszechnym zwyczajem było również przygotowywanie zabłąkanym duszom kąpieli i możliwości ogrzania np. przy ognisku. Ogień miał jednocześnie uniemożliwiać demonom wejście do naszego świata. Jako demony identyfikowano wtedy dusze tragicznie zmarłych – topielców, samobójców czy osób zamordowanych. Co ciekawe, sama nazwa może być rozumiana dwojako: dziady mogły określać dosłownie albo dziadków, albo… właśnie demony czy duchy.
Kultywowanie podobnych zwyczajów można zaobserwować np. w Ameryce Południowej. Mowa tutaj o słynnych obchodach święta ku czci zmarłych, podczas którego brakuje powszechnych przy tej okazji elementów grozy czy smutku. Tamta tradycja związana jest raczej z urządzaniem ogromnych imprez i radosnym biesiadowaniem przy wspólnym stole.
Wszystkie zwyczaje, które związane są ze świętem zmarłych łączy jednak jeden element: przekonanie, że to właśnie wtedy granica między światem zmarłych a naszym jest najcieńsza i że jest to najlepszy czas na odprawianie obrzędów, które mają na celu pomóc w przeniesieniu nieszczęśliwych zabłąkanych w naszym świecie dusz do krainy wiecznego szczęścia.
Czarownice, wampiry i kościotrupy – idealne przebrania na halloween
W Stanach Zjednoczonych popularnym zwyczajem jest organizowane hucznych przebieranych imprez z okazji halloween. Jest to doskonała okazja do puszczenia wodzów fantazji i wykazania się kreatywnością. W internecie można znaleźć wiele pomysłów i wskazówek jak własnoręcznie przygotować straszny kostium czy upiorny makijaż. Najpopularniejszymi motywami od lat pozostają symbole tego święta: czarownice, demony, kościotrupy, duchy, nietoperze, wampiry czy zombie. Im bardziej przerażające i przekonujące przebranie, tym lepiej. Dosyć często inspiracją kostiumów stają się także bohaterowie filmów, seriali czy książek oraz rzeczywiste postaci.
Trend ten jest szczególnie lubiany przez celebrytów zza oceanu. Co roku prześcigają się w coraz bardziej zaskakujących halloweenowych przebraniach. Wśród gwiazd, których kostiumy regularnie wzbudzają ogromne zainteresowanie są m.in. wokalistka Beyonce i raper Jay Z czy aktorka Gwyneth Paltrow. Na naszym rodzimym podwórku również nie brakuje miłośników przebieranych imprez. Wśród nich niewątpliwie należy wyróżnić Małgorzatę Rozenek i Radosława Majdana, którzy za każdym razem coraz bardziej zaskakują swoich fanów.
W naszym kraju tradycje związane z obchodami halloween dopiero zaczynają się popularyzować, ale w Stanach Zjednoczonych poza głośnymi imprezami z przebraniami, wyróżnić można jeszcze wiele innych szczególnie lubianych przez dzieciaki zwyczajów, np.:
- cukierek albo psikus – grupy dzieci pukają do drzwi domów w okolicy z prośbą o
słodycze; jeśli gospodarz odmówiłby poczęstowania małych gości, mogą oni w
zamian coś mu spsocić; - apple bobbing– próba ugryzienia jabłka umieszczonego w misce z wodą, ale bez
użycia rąk; nienaruszone jabłko ma symbolizować szczęście w nadchodzącym roku; - scary farm– popularne w czasie halloween jest również odwiedzanie różnych miejsc
(zazwyczaj sporych terenów na wolnym powietrzu lub budynków o dużej przestrzeni
do dyspozycji) zaaranżowanych na wzór planów filmów grozy;